I widok dookoła:
czwartek, 28 lutego 2008
środa, 27 lutego 2008
wtorek, 26 lutego 2008
niedziela, 17 lutego 2008
Ziemne piwniczki
Czasu mało na cokolwiek więcej... sesja się kończy, koncepcja projektu parku lipnickiego wysłana do oceny. Tymczasem:
Piwniczka z lanego betonu - jedyna jaką znalazłem, więc wyjątkowa.
W Lipnicy i okolicach znaleźć można wiele ziemnych piwniczek, obecnie b. rzadko używanych - ludność po "rozebraniu" wołu tudzież cielęcia korzysta z zamrażarek marki MORS, nowe domy posiadają też z reguły własne piwnice tudzież składziki.
Piwniczki ziemne jednak zostały, uatrakcyjniają krajobraz aż miło, dodając mu nieco atmosfery "tajemniczości".
Piwniczki ziemne jednak zostały, uatrakcyjniają krajobraz aż miło, dodając mu nieco atmosfery "tajemniczości".
Loszek z pustaków betonowych - no, może niekoniecznie taki materiał nas interesuje, takich obiektów jest jednak najmniej.
Piwniczka z lanego betonu - jedyna jaką znalazłem, więc wyjątkowa.
I tu najciekawszy typ, bo z kamienia - który jak widać kruszeje pod wpływem deszczu i wiatru. Niestety, nikomu to już nie jest potrzebne, wartości zabytkowej nie ma - oczekiwać więc będzie spokojnie na tzw. "śmierć techniczną".
Szkoda.
wtorek, 12 lutego 2008
Po weekendzie...
Wybyliśmy z Anią na długi (piątek południe - poniedziałek wieczór) weekend. W międzyczasie zaliczyliśmy dwa spacery do Murowanej, machnąłem ok. 180 zdjęć, zbiór materiałów źródłowych powiększył się o kilka pozycji...
Z ciekawostek:
- Nieopodal Lipnicy, w Nowym Wiśniczu, znajduje się figura Matki Boskiej Apokaliptycznej. Zdjęcie niebawem.
- Lipnica Murowana, Górna i Dolna, to po łacinie (wg Długosza) odpowiednio: Lypnycza Murata, Superior et Interior.
Do rzeczy.
Niestety, nie uraczę Was wyłącznie zdjęciami architektury tradycyjnej, wpisującej się w kontekst i nastrój miejsca... niestety, niestety. Nawet w tak małej miejscowości pojawiają się obiekty które trzeźwy człowiek ma ochotę zrównać z ziemią. Panie i panowie, oto
- Nieopodal Lipnicy, w Nowym Wiśniczu, znajduje się figura Matki Boskiej Apokaliptycznej. Zdjęcie niebawem.
- Lipnica Murowana, Górna i Dolna, to po łacinie (wg Długosza) odpowiednio: Lypnycza Murata, Superior et Interior.
Do rzeczy.
Niestety, nie uraczę Was wyłącznie zdjęciami architektury tradycyjnej, wpisującej się w kontekst i nastrój miejsca... niestety, niestety. Nawet w tak małej miejscowości pojawiają się obiekty które trzeźwy człowiek ma ochotę zrównać z ziemią. Panie i panowie, oto
C U R I O S U M
!!!!!
...o którym to parku już niebawem!
Inkryminowane curiosum stoi na rynku lipnickim. Ma to-to ok 160 cm, powstało na zlecenie włodarzy miejscowości i jest niczym innym jak wielkim kamerdolcem. Z cembrowiną. Cembrowina nie została wymurowana bez powodu...
... curiosum bowiem było FONTANNĄ (sic!). Przez zmyślny otworek u szczytu kamerdolca wylewały się strumienie wody, które szemrząc ściekały po ścianach. Niestety (?!) woda już nie płynie - najpewniej z powodów finansowych. Obecnie curiosum pełni rolę DONICY NA KWIATY.
"Znakomity pomysł, świeża, nowatorska forma, obiekt idealnie odnajduje się wśród małomiasteczkowej zabudowy drewnianej"
!!!!!
Wniosek projektowy - zrównać z ziemią. W ramach zemsty architektonicznej można kamień pociąć i wykorzystać jako okładzinę do podmurówki domu, w ostateczności zmielić na żwir i wysypać nim alejki w parku...
...o którym to parku już niebawem!
środa, 6 lutego 2008
Mostek cmentarny na Uszwicy
Maraton uczelniany trwa.
Przez Lipnicę przepływa sobie maleńka, płyciusieńka rzeczka, zwana Uszwicą. W bliskim sąsiedztwie starego miasta wpływa do niej kilka potoków. Najgłębsze miejsce (największa wysokość skarpy) mieści się w okolicy starego cmentarza. W tejże lokalizacji istnieje obecnie kładka piesza - wąska, i niewykorzystywana do celów pogrzebowych (nawet mimo solidnego mostu nikt nie prowadziłby konduktu pogrzebowego opłotkami, tylko porządnie, przez rynek i główną arterię komunikacyjną).
Stojąc na kładce, możemy popatrzeć na wschód - oto stary cmentarz:
Na południe... prawda że niewinny strumyczek? Podczas powodzi w 1997 to bydlę wyłamało całą zieleń łęgową (dla laików: krzaczory i drzewka rosnące nad wodą), a także porwało ciągnik z przyczepą i przesunęło kilkaset metrów....
Na zachód - skarpa staromiejska.
I na północ - z lewej strony dopływ Potoku Górzańskiego.
Zdjęcia są trochę zamazane (obiektyw!), w weekend będę jednak w Murowanej, postaram się - jak pogoda pozwoli - poprawić co lepsze ujęcia, no i oczywiście narobić nowych fotek, zwłaszcza z Rynku.
Przez Lipnicę przepływa sobie maleńka, płyciusieńka rzeczka, zwana Uszwicą. W bliskim sąsiedztwie starego miasta wpływa do niej kilka potoków. Najgłębsze miejsce (największa wysokość skarpy) mieści się w okolicy starego cmentarza. W tejże lokalizacji istnieje obecnie kładka piesza - wąska, i niewykorzystywana do celów pogrzebowych (nawet mimo solidnego mostu nikt nie prowadziłby konduktu pogrzebowego opłotkami, tylko porządnie, przez rynek i główną arterię komunikacyjną).
Stojąc na kładce, możemy popatrzeć na wschód - oto stary cmentarz:
Na południe... prawda że niewinny strumyczek? Podczas powodzi w 1997 to bydlę wyłamało całą zieleń łęgową (dla laików: krzaczory i drzewka rosnące nad wodą), a także porwało ciągnik z przyczepą i przesunęło kilkaset metrów....
Na zachód - skarpa staromiejska.
I na północ - z lewej strony dopływ Potoku Górzańskiego.
Zdjęcia są trochę zamazane (obiektyw!), w weekend będę jednak w Murowanej, postaram się - jak pogoda pozwoli - poprawić co lepsze ujęcia, no i oczywiście narobić nowych fotek, zwłaszcza z Rynku.
wtorek, 5 lutego 2008
Sesja trwa...
...a co za tym idzie praca wre. W tym tygodniu oddaję projekty, latam za wpisami, a dyplom leży. No, może nie do końca, w czwartek chcę zanieść Profesorowi eseik - pewnie wkleję go i tutaj.
Fotka na dziś: XIXwieczny dwór Ledóchowskich, dominanta przestrzenna i chyba najważniejszy świecki zabytek Lipnicy.
A tak wyglądał w czasach Najjaśniejszego Pana:
A tak dziś:
Fotka na dziś: XIXwieczny dwór Ledóchowskich, dominanta przestrzenna i chyba najważniejszy świecki zabytek Lipnicy.
A tak wyglądał w czasach Najjaśniejszego Pana:
A tak dziś:
poniedziałek, 4 lutego 2008
Fotki
W Lipnicy mam dość liczną rodzinę, która jest w posiadaniu niezwykłych zasobów fotograficznych, m.in. zdjęć z wizyty arcyx. Karola Habsburga... co lepsze fotki skopiowałem aparatem, najważniejsze pójdą kiedys na skaner. Tymczasem fotografia jednego z okien kościoła pw. Św. Leonarda (dla porządku - de Noblac, świętych Leonardów mamy bowiem sześciu). Uwagę zwracają sześcioboczne gomółki, obecnie wymontowane i zdeponowane w zbiorach muzealnych - jakżeby inaczej - w Krakowie.
Początek...
No to zaczynamy :)
Jestem studentem architektury na krakowskiej Polibudzie i niebawem rozpoczynam 10 semestr studiów. BlOOgasek został założony w celach informacyjnych, edukacyjnych i promocyjnych a tyczyć się będzie mojej pracy dyplomowej. Ma też na celu motywować mnie do regularnej - i w miarę częstej - pracy.
Roboczy tytuł dyplomu to "Rewaloryzacja obszaru staromiejskiego Lipnicy Murowanej".... i na początek "kilka fotek żeby wkurzyć cenzurę":
Jestem studentem architektury na krakowskiej Polibudzie i niebawem rozpoczynam 10 semestr studiów. BlOOgasek został założony w celach informacyjnych, edukacyjnych i promocyjnych a tyczyć się będzie mojej pracy dyplomowej. Ma też na celu motywować mnie do regularnej - i w miarę częstej - pracy.
Roboczy tytuł dyplomu to "Rewaloryzacja obszaru staromiejskiego Lipnicy Murowanej".... i na początek "kilka fotek żeby wkurzyć cenzurę":
To zdjęcie wzgórza staromiejskiego, widzianego od północy. Z tej strony, niejako na szczycie stoi gotycki kościół pw. Św. Andrzeja Apostoła, jedna z trzech istniejących obecnie lipnickich świątyń. Obecnie, bo łącznie było 5, co świadczy o niegdysiejszym znaczeniu miasta.
Osobnym tematem jest stary cmentarz lipnicki: miejscami w opłakanym stanie, zniszczony, płyty nagrobne połamane i zanurzone w błocie... rozpacz. Obecny proboszcz rozpoczął jednak prace na tej nekropolii - raport już niebawem!
Subskrybuj:
Posty (Atom)