czwartek, 15 maja 2008

Boże!

Prawie miesiąc bez aktualizacji blogaska! Oczywiście prace postępują ale są hm hm... mało widoczne. W Lipnicy bywam raz na tydzień, nawiązałem wreszcie nić porozumienia (a raczej linę okrętową) z przedstawicielami władz lokalnych, no a obecnie tłukę kolejny esej, tym razem poświęcony tematyce odbudowy murów miejskich.