wtorek, 12 lutego 2008

Po weekendzie...

Wybyliśmy z Anią na długi (piątek południe - poniedziałek wieczór) weekend. W międzyczasie zaliczyliśmy dwa spacery do Murowanej, machnąłem ok. 180 zdjęć, zbiór materiałów źródłowych powiększył się o kilka pozycji...
Z ciekawostek:
- Nieopodal Lipnicy, w Nowym Wiśniczu, znajduje się figura Matki Boskiej Apokaliptycznej. Zdjęcie niebawem.
- Lipnica Murowana, Górna i Dolna, to po łacinie (wg Długosza) odpowiednio: Lypnycza Murata, Superior et Interior.

Do rzeczy.

Niestety, nie uraczę Was wyłącznie zdjęciami architektury tradycyjnej, wpisującej się w kontekst i nastrój miejsca... niestety, niestety. Nawet w tak małej miejscowości pojawiają się obiekty które trzeźwy człowiek ma ochotę zrównać z ziemią. Panie i panowie, oto

C U R I O S U M



Inkryminowane curiosum stoi na rynku lipnickim. Ma to-to ok 160 cm, powstało na zlecenie włodarzy miejscowości i jest niczym innym jak wielkim kamerdolcem. Z cembrowiną. Cembrowina nie została wymurowana bez powodu...


... curiosum bowiem było FONTANNĄ (sic!). Przez zmyślny otworek u szczytu kamerdolca wylewały się strumienie wody, które szemrząc ściekały po ścianach. Niestety (?!) woda już nie płynie - najpewniej z powodów finansowych. Obecnie curiosum pełni rolę DONICY NA KWIATY.


"Znakomity pomysł, świeża, nowatorska forma, obiekt idealnie odnajduje się wśród małomiasteczkowej zabudowy drewnianej"

!!!!!

Wniosek projektowy - zrównać z ziemią. W ramach zemsty architektonicznej można kamień pociąć i wykorzystać jako okładzinę do podmurówki domu, w ostateczności zmielić na żwir i wysypać nim alejki w parku...

...o którym to parku już niebawem!

3 komentarze:

allya pisze...

i to mi się bardziej podoba:)
tzn blog bardziej osobisty!

MidMad pisze...

Ojej, jak widze owo curiosum, to az zebami sie chce zgrzytac! Fontanno-donica?! Bedac w szoku, z chwilowego braku Prawdziwych Slow posilkowac sie musze ęternetowymi akronimami: OMG! PWNED!

Anonimowy pisze...

A czy Twoja magisterka może posłużyć potem komuś z rady Lipnicy jako materiał pomocniczy np. przy modernizacji przezstrzeni miejskiej? Różne śmieszne merostwa organizują konkursy na magisterki, a potem zżynają z nich niemiłosiernie - z korzyścią dla ogółu.

Cały czas czekam na Najświętszą Panienkę Apokaliptyczną! Ciekawe czy pokona w rankingu krakowsko-plantiańską Madonnę Zaraźnicę :>